ChaosBreed – Brutal
(28 listopada 2004, napisał: Prezes)

ChaosBreed to kolejna kapela ‚gwiazd’ rodem ze Skandynawii. Wystarczy chyba wspomnieć że tworzą ją byli członkowie takich zespołów jak Amorphis, Sentenced, Gandalf czy Moonsorrow. Co więc możemy od nich dostać? Ano odpowiedź może być tylko jedna: thrash/death metal grany w starym stylu. Nisko nastrojone gitary, podobnie niski (bardzo dobry moim zdaniem) wokal to coś czym ChaosBreed atakuje nas od samego początku. Jest ostro, jest szybko i z wykopem, czyli u mnie na początek mają już plusa. Wiadomo jednak, że aby zaistnieć na obecnej scenie, na której aż duszno się robi od podobnych do siebie kapel trzeba mieć "to coś". Według mnie tym panom udało się to coś znaleźć, bo płyty słucha się zajebiście! Wszystko wydaje się być przemyślane, mieć swoje miejsce. Tam gdzie potrzeba – jest zwolnienie, praca perkusisty wcale nie nuży (prawie wcale nie ma blastów) a wszystko okraszone jest konkretnymi jak cholera solówkami. Wyraźnie wyczuwalny jest duch death metalu początku lat 90-tych. Możemy usłyszeć dość oczywiste odniesienia do takich kapel jak The Crown czy Unleashed (szczególnie niektóre momenty przypominają mi płytę "Shadows In The Deep"). Utwór "Faces Of Death" natomiast mi kojarzy się od razu z "Dead Skin Mask" – wiadomo kogo.
Jeżeli dodać do tego wszystkiego potężne i profesjonalne brzmienie (w sumie to w obecnych czasach musi już być standard) to otrzymujemy album, który jak na debiut jest bardzo, bardzo dobry…
No cóż… zatem jest to po prostu kolejna skandynawska kapela, której poczynania od teraz będę bacznie śledził. Nie pozostaje nic innego jak tylko włączyć płytę znów od początku i zamachać czerepem. Stay Brutal!
Lista utworóó
1. Wretched Life
2. Casket Ride
3. Faces Of Death
4. Moralized
5. Rotting Alive
6. Demon Skunk
7. Shitgrinder
8. Symptoms Of The Flesh
9. F/C/D/C
10. An Evil Eye
Ocena: +8/10
