Kingdom – Sepulchral Psalms from the Abyss of Torment

(17 października 2016, napisał: Paweł Denys)


Kingdom – Sepulchral Psalms from the Abyss of Torment

Tak się zastanawiam przy okazji kolejnych przesłuchań nowej płyty Kingdom, ilu ludzi będzie zaskoczonych jej zawartością? Spokojnie, zespół nie zmienił drastycznie swojego stylu, to wciąż jest death metal pełną gębą, ale gdy już weźmie się pod uwagę jakość samej muzyki, to sprawa zdecydowanie nabiera poważniejszych ram. Zapewne większość z was ten ansambl zna i zna doskonale choćby ich poprzednią płytę. Była dobra? No ba, jasne, że była. Czy poprzeczka przez nią zawieszona została przeskoczona? Została i to z nawiązką. „Sepulchral Psalms From The Abyss of Torment” to bezwzględnie najlepsza płyta nagrana przez płockich siewców śmierci. To też jest jeden z najlepszych albumów z death metalem ostatnich lat, jakie wypuściła polska scena. Już samo brzmienie płyty, które zostało tu ukręcone nakazuje słuchać całości bardzo uważnie, a to jest zaledwie początek wrażeń, jakie wam ten album zaserwuje. Tęsknicie za czasami, gdy death metal miał dusze i nie był tylko mieszanką ekstremalnych prędkości, ale również potrafił zaskoczyć nieszablonowymi pomysłami? No to właśnie dostajecie do łap płytę, która jest właśnie dla was. Oczywiście, prędkości i tutaj nie brakuje, ale mam nieodparte wrażenie, że to nie jest cel sam w sobie. To jedynie jeden z elementów tej płyty, który do tego jest wykorzystywany bardzo umiejętnie. Poraża mnie przede wszystkim zróżnicowanie tej muzyki. Zapomnijcie o czymś takim, jak granie na jedno kopyto. To nie ta bajka i tutaj tego na pewno nie znajdziecie. Znajdziecie za to mnóstwo świetnie skomponowanej, tak samo zagranej i brzmiącej death metalowej zarazy. Kingdom nie boi się również bardziej melodyjnych zagrywek, które wprowadzają tak potwornie duszny klimat, że niechybnie będzie uchylać okna w swoich domostwach, aby tylko łyknąć świeżego powietrza i nie zginąć. Łatwe to nie będzie, bo jak już was te dźwięki złapią, to bardzo długo nie puszczą. Sporo smaczków zostało tu poukrywanych (świetne basowe pochody!), których odkrywanie przy każdym kolejnym przesłuchaniu będzie sprawiało wam nielichą frajdę. Mi z kolei olbrzymią frajdę sprawia cała zawartość płyty. Od początku dzieje się tu wiele i tak jest do samego końca. Wiele bardzo charakterystycznych cech zostało tu zawartych, a to tylko zaświadcza o tym, że Kingdom dorobił się czegoś, co jest tylko ich. Czegoś, po czym poznacie od razu z jakim zespołem macie do czynienia. Że nie łatwa to sztuka, to nikogo specjalnie nie trzeba przekonywać, a tymczasem im się to udało. Ostrzegał mnie pewien Jegomość, że nowy Kingdom będzie kruszył kościec i wyważał drzwi razem z futrynami. Teraz już wiem, że nie kłamał. Wiem też, że oto dostałem do łap niezbity dowód na to, że w tak skostniałym gatunku, jaki jest obecny death metal, można stworzyć rzecz co najmniej bardzo dobrą i wcale nie trzeba wychodzić poza ramy gatunku. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zachęcić was do jak najszybszego posłuchania tej płyty oraz z nieukrywaną satysfakcją stwierdzić, że oto mamy bardzo mocnego kandydata do zgarnięcia głównej nagrody za najlepszy album death metalowy w kraju nad Wisłą za ten rok.
P.S.: O coverze nie wspominam, bo to nie on jest tu najważniejszy. Jest tylko dodatkiem. Bardzo dobrym dodatkiem.

 

Wyd. Godz Ov War Productions, 2016

 

Lista utworów:

 

1. Sepulchlar Psalms
2. Monolith of Death
3. Forsaken Tribe
4. Kaplica Ducha Zgniłego
5. Abyss of Torment
6. Black Rain upon the Mountain of Doom
7. Whispering the Incantation of Eternal Fire
8. Cromlech (Darkthrone cover)

 

Ocena: 9/10

 

 

https://web.facebook.com/kingdomtempleofdeath/timeline?_rdr

 

 

divider

polecamy

Brüdny Skürwiel – Silesian Bastards Mutilation Case – Mutilation Case Pincer Consortium – Geminus Schism Königreichssaal – Psalmen’o’delirium
divider

imprezy

Banisher, Dormant Ordeal oraz Terrordome na wspólnej  trasie jubileuszowej! Finał „Metal 2 the Masses Polska 2025″ już 21 czerwca w Chorzowie Sólstafir ponownie w Polsce – koncert w Hype Parku Machine Head i Fear Factory w Katowicach Katatonia w Warszawie – koncert w Progresji Unholy Blood Fest IV – Toruń
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty