Stillborn – Testimonio de Bautismo

(28 lutego 2016, napisał: Paweł Denys)


Stillborn – Testimonio de Bautismo

Nie działo się najlepiej ostatnimi czasy w obozie Stillborn. Problemów kilka było, ale wydaje się, że to wszystko już jest za nimi. Oto płyta „Testimonio de Bautismo” jest już dostępna i zaręczam wam, że musicie czym prędzej sprawdzić jej zawartość. Ostrzegam jednak przed zbyt swobodnym i nieuważnym podejściu do niej. Taka postawa skończy się dla was nokautem już w pierwszej rundzie. Takiego tajfuna się nie spodziewałem, nie aż takiego. Stillborn grał death metal przecież od zawsze, ale w moim odczuciu był to death metal dobrze skrojony, który nie wyrządzał wielkich szkód fizycznych słuchaczowi, choć nie można odmówić zespołowi, że dotychczas swoją robotę wykonywał na bardzo wysokim poziomie. Teraz nie jest inaczej, ale sama muzyka przeszła lekką ewolucję. Już samo brzmienie albumu jest odpychające dla wszystkich tych, którzy delektują się wymuskanym dźwiękiem, technicznymi fajerwerkami itp. bajerami. Tutaj tego nie znajdziecie nawet w śladowych ilościach. Stillborn postanowił nagrać płytę chamską, tak zarówno w warstwie czysto muzycznej, jak i brzmieniowej i tekstowej. Płyta ta niemal momentalnie rzuca się na słuchacza i atakuje lawiną wściekłych ciosów. Nokaut macie zapewniony i to już w pierwszej rundzie. Zrobi z wami „Testimonio de Bautismo” to samo, co robił ze swoimi przeciwnikami Mike Tyson w swoim najlepszym, czyli początkowym, okresie. Żadnych kombinacji, żadnych uników i szukania technicznych zagrywek. Nie tędy droga, mili państwo. Tu się leje po pysku i to z wielką mocą. Raz na razem zespół się rozpędza i nie zamierza zwalniać tempa aż do samego końca, który okazuje się wręcz zbawienny dla słuchacza. Można chwilkę odsapnąć, ale jednocześnie ręka sama wędruje w okolice przycisku play i znowu się masakrujemy zawartością płyty. Dzieje się tak z jednego, bardzo prostego powodu. Ten album jest cholernie zaraźliwy, można wręcz rzec, że jest po prostu przebojowy. Duża to sztuka, która świadczy o klasie zespołu i jego dużym doświadczeniu. Nagrać album brutalny, chamski i nieznający litości wcale nie jest tak trudno, ale zazwyczaj skutkuje to szybkim znudzeniem i odstawieniem takiej płyty na półkę, z której będzie wychodzić bardzo rzadko lub wcale. Tutaj jest wręcz odwrotnie. Pomimo faktu, że „Testimonio de Bautismo” potrafi wycisnąć wszelkie siły z każdego delikwenta decydującego się na kontakt z nią, to jednocześnie na tyle skutecznie sieje zarazę w umyśle, że już po chwili, nie zważając na przeciwności losu i wyczerpanie, słuchamy jej po raz kolejny i kolejny. Tu nie ma sensu nic więcej pisać. Nie ma potrzeby nachalnego zachwalania, które miałoby ukryć jakieś niedostatki albumu. Tu trzeba czym prędzej wejść w kontakt z płytą, bo Stillborn nagrał dźwięki, od których się nie uwolnicie, to raz, a dwa, które rozstawiają po kontach konkurencję. Brawo Panowie, jestem poskładany i zadowolony, choć minie chwilka nim dojdę w pełni do siebie.

 

Wyd. Godz ov War Productions, 2016

 

Lista utworów:

 

1. Martwo urodzony – rozdział trzeci
2. Ancykryst
3. Upiór
4. Człowiekowstręt
5. Odezwa
6. Obłęd
7. Modlitwa poganina
8. Burst Command til War (Sodom cover)
9. Apocalyptic Hymn of Satanic Warriors

 

Ocena: +9/10

 

 

https://web.facebook.com/stillborn.pol?_rdr

 

 

 

 

divider

polecamy

Ironbound – Serpent’s Kiss Königreichssaal – Psalmen’o’delirium Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive Fear Three Eyes of the Void – The Atheist
divider

imprezy

Tankard, Defiance i Accu§er w Jablunkovie – thrash metalowa uczta tuż przy polskiej granicy Forever Nu! Festival 2025 – hołd dla legend nu metalu w Krakowie Death Confession 1349 i ich goście w Krakowie Unholy Blood Fest IV – Toruń Furor Gallico w Krakowie Dom Zły w Krakowie – koncert w Klubie Gwarek EXEGI MONUMENTUM tour HOSTIA mini trasa koncertowa koncerty Mercurius Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie! The Unholy Trinity Tour 2025
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty