Sirannon – Semper Caliga
(19 listopada 2014, napisał: Krzysiek M.)

Turecka scena nie jest mi już tak obca, ale ta kapela zasługuje na szczególną uwagę. Pochodzący z Izmiru Sirannon powstał w 2005 roku a w jego skład wchodzą – uwaga! – cztery całkiem zacne niewiasty pod wodzą niejakiej Thuringwethil.
Po kilkukrotnym przesłuchaniu tego krążka już nikt mi nie powie, że panie nie nadają się do grania metalu. Gówno prawda, bo to co prezentują panie na tej trzynastoutworowej płycie jest całkiem dobre. Ich black metal aż kipi złością, furią i nienawiścią do wszystkiego co święte, a i muzycznie prezentują się całkiem nieźle. Zróżnicowane tempa, od mega szybkich po wolne, tworzące złowieszczy klimat wstawki. Płytę rozpoczyna trochę przydługie, ale nie nudne intro, a kończy bez mała dwu minutowe outro, ale to nie koniec małych form, bo siódmy z kolei utwór jest muzycznym przerywnikiem, co pokazuje, że paniom nie brakuje wyobraźni. Nie zapomniały o wyeksponowaniu żadnego instrumentu, co tylko potwierdza ich muzyczne umiejętności. Gitary są drapieżne, pojawia się kilka ciekawych riffów czy też solówek. Bębny są dobrze słyszalne, a i często pojawia się ciekawie wyeksponowany basik, co osobiście uwielbiam. Całość dopełnia dobry, krzykliwy wokal, więc wychodzi nam całkiem przyjemna płytka.
Mam wielką nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie mi dane usłyszeć Sirannon, bo „Semper Caliga” to ciekawa pozycja i warto po nią sięgnąć.
Wyd. Unmerciful Death Productions, 2011
Lista utworów:
1. Annon Morin
2. Lunar Seas
3. In the Shadow of the Excommunication
4. Karayuğ
5. Magna Mater
6. Children of the Wolves
7. Black Annis
8. The Holy Raven
9. Eternity Is Theirs
10. My Hegira
11. Erke Solton
12. Ethereal Empire
13. In Etemenanki
Ocena: 8/10
