Hegemone – Luminosity

(11 listopada 2014, napisał: Paweł Denys)


Hegemone – Luminosity

Młodzież z Poznania w natarciu. „Luminosity” to dopiero pierwsze wydawnictwo Hegemone, ale od razu jest to pełnowymiarowy krążek. Trzeba im przyznać, że nie zamierzają się z nikim cackać. Łokcie idą w ruch i zespół od samego początku próbuje rozpychać się na scenie i zwrócić na siebie uwagę. Wszystko jednak to tylko dodatki, bo w tym całym zamieszaniu najważniejsza jest muzyka, a ta serwowana przez Hegemone z jednej strony jest dość trudna w odbiorze, a z drugiej strony potrafi na kilka dłuższych chwil przy sobie zatrzymać. Po kolei jednak, bo zbytni chaos zupełnie nie jest tu potrzebny. Otóż Hegemone próbuje mierzyć się z muzyką, którą sami określają jako mieszanka sludge, black metalu i post-metalu. Jak pewnie doskonale wiecie, obecnie sporo jest takich zespołów i to nie tylko na naszej ziemi. Trzeba mocno się postarać, żeby czymś ciekawym zaskoczyć i zostać zauważonym. W moim odczuciu ten zespół posiada wszelkie atuty, żeby tak właśnie się stało. Co prawda jeszcze nie wszystko jest idealnie, ale to co można usłyszeć na „Luminosity” każe wręcz zachować wielką ostrożność i bacznie przyglądać się temu zespołowi. Tych czterech młodych ludzi zdecydowanie ma pomysł na siebie i nawet pomimo sporej ilości zapożyczeń, potrafią udowodnić na tej płycie, że idą w ciekawym kierunku, który w przyszłości może zaowocować rzeczami wielkimi. Przyszłość jednak zostawmy przyszłości i skupmy się na teraźniejszości. Tak jak wspomniałem wyżej, jeszcze nie wszystko jest idealnie. Zdarzają się zupełnie niepotrzebne dłużyzny ( „Away From The Sun”), odstające od całości black metalowe motywy ( nad umiejętnym wklejeniem ich w kawałki trzeba będzie jeszcze solidnie popracować), czy też próby z czystym wokalem (zarzućcie ten pomysł panowie albo pomyślcie jak to zdecydowanie ulepszyć). Trochę to sprawia wrażenie przedobrzenia, tak jakby zespół chciał pokazać wszystko co ma w swoim arsenale. Zupełnie niepotrzebnie. Są tu jednak momenty, gdy zmuszony jestem schylić głowę w głębokim pokłonie. Do takich momentów, przede wszystkim, należą dwa kawałki. Pierwszy z nich to „The Hunt Within”, który ze względu na obszerne wykorzystanie saksofonu i swój klimat jest blisku ideału, a drugi to najlepszy na płycie ” Lowborn”. Ten kawałek to droga dla was panowie! Co tutaj się dzieje. Mnóstwo doskonałych motywów, pełno ciekawych wątków i nawet na chwilkę nie czuć przedobrzenie, czy też znudzenia. Z tego jednego utwory kilka innych kapel ulepiłoby całe albumy. To się nazywa wyobraźnia i życzyłbym sobie, jak również każdemu kto się z tym albumem zetknie, aby zespół nie zaniechał poszukiwań i nie zatracił tak doskonałego zmysłu aranżacyjnego, jaki zaprezentował właśnie w „Lowborn”. Dla samego tego jednego kawałka warto poznać „Luminosity”. Reszta płyty w zderzeniu z tym kawałkiem wypada blado, ale na pewno nie jest bezwartościowa. Całość udowadnia za to, że Hegemone jest naprawdę obiecującym zespołem i jeśli tylko będą potrafili w przyszłości umiejętnie wyciągać wnioski, to możemy doczekać się kolejnego naprawdę znakomitego zespołu. Na dzień dzisiejszy trzeba im dać kredyt zaufania i liczyć, że czym prędzej go spłacą. Ja im taki kredyt daję i jeszcze raz odpalam „Luminosity”.

 

Wyd. Self released, 2014

 

Lista utworów:

 

1. Diurnal
2. The Hunt Within
3. Away From The Sun
4. Lowborn
5. Nightingale
6. XXXIX

 

Ocena: +7/10

 

 

https://www.facebook.com/Hegemonepzn

 

 

divider

polecamy

Brüdny Skürwiel – Silesian Bastards Mutilation Case – Mutilation Case Pincer Consortium – Geminus Schism Königreichssaal – Psalmen’o’delirium
divider

imprezy

Banisher, Dormant Ordeal oraz Terrordome na wspólnej  trasie jubileuszowej! Finał „Metal 2 the Masses Polska 2025″ już 21 czerwca w Chorzowie Sólstafir ponownie w Polsce – koncert w Hype Parku Machine Head i Fear Factory w Katowicach Katatonia w Warszawie – koncert w Progresji Unholy Blood Fest IV – Toruń
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRA Narodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora Premiera albumu „Szczodre Gody” Velesar NEAGHI – Whispers of Wings Taranis „Obscurity” ROCK N’SFERA 5 ATERRA – AV CULTIST ‚Chants of Sublimation’ Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod. Sklep Stronghold VooDoo Club MORBID CHAPEL RECORDS Wydawnictwo Muzyczne Pscho SelfMadeGod Godz Ov War
divider

koncerty