Brood of Hatred – Skinless Agony
(11 września 2014, napisał: mielony)
Nieważne skąd jesteś, ważne jak bardzo dobry death metal pogrywasz. Kapelki metalowe można chyba już wszędzie napotkać. Nawet w Tunezji. Dość młoda releasownia zwana Crime Records do swojego małego katalogu dorzuciła niedawno taką oto pozycję. Talenty porozsiewane są po całym świecie. Do nich właśnie należy kwartet Brood of Hatred. Posłuchałem i stwierdzam jedno: pozamiatane. Świetne podejście do tematu to ich mocna strona. Bezboleśnie przekraczają granice muzyki śmierci wzbogacając ją o wyśmienite rozwiązania. I nie zrozumcie mnie źle, to dalej ciężka i duszna muza, z tą różnicą że nie brzmi jak pierwszy lepszy zwykły death metal. Nie wiem, czy powinno się ich określać jako progressive, a może avant-garde czy inne experimnetal, dlatego tą kwestię pozostawię tym, dla których ma to szczególne znaczenie. Ciarkotwórcza atmosfera i nieszablonowe pomysły na dźwięki dają kozacki efekt końcowy. Na tym przykładzie ewidentnie widać, że nie potrzebne są dodatkowe instrumenty czy sample, by zrobić coś świeżego. W odpowiednich rękach wystarczą same gary i gitary. Niechaj raczą państwo posłuchać choćby takiego kawałka tytułowego, by totalnie odpłynąć. Kurewstwo wgniata w fotel. U mnie ten album leci zapętlony i tak zostanie przez jakiś czas.
Wyd. Crime Records. 2014
Lista utworów:
1. Deconstruction
2. The Mind that Emerged
3. Technological Genocide
4. Cacophony in the Creation
5. The Singularity is Near
6. Skinless Agony
7. Predestined Suicide
8. Obsession
9. Disbelief Grows
Ocena: 9/10
