High Spirits – High Spirits
(7 lipca 2014, napisał: Pudel)

Kurcze, po pierwszym przesłuchaniu tego zawierającego dwa utwory singielka byłem niemal pewny, że to re-edycja starego materiału jakiejś zapomnianej załogi związanej z ruchem NWOBHM. Tymczasem okazuje się, że High Spirits pochodzi ze Stanów i co lepsze działa dopiero od pięciu lat. Niemniej jednak te osiem minut, które panowie na to wydawnictwo nagrali przenosi słuchacza niczym wehikuł czasu w okolice roku 1980 do Londynu… Przy czym nie jest to bynajmniej granie spod znaku Angel witch, Venom czy nawet Iron Maiden – propozycja High Spirits to heavy metal owszem surowo brzmiący, ale bardzo melodyjny i przystępny. Jeśli miałbym rzucić jakimiś nazwami to wymieniłbym grupy takie jak Demon, wczesny Def Leppard, Praying Mantis, może nawet wczesny Saxon. Całość jest okraszona jeszcze bardziej melodyjnymi akcentami rodem z amerykańskiego „rocka dla dorosłych”, czyli grup w rodzaju Boston(np. chórki w tytułowym numerze). Jeśli tylko lubicie klasyczny, melodyjny heavy metal, to „High Spirits” to pozycja dla Was. W kawałkach nie brak dobrych riffów, refreny wpadają w ucho a całość brzmi jak wyciągnięta z jakiejś winylowej składanki sygnowanej przez nieżyjącego już DJ-a Tommy Vance’a. Wielkiej kariery zespołowi z takim graniem nie wróżę, ale nie miałbym nic przeciwko, gdyby o zespole zrobiło się głośniej.
Wyd. Hell’s headbangers, 2014
Lista utworów:
1. High Spirits
2. Night after night
Ocena: 7/10
