Inverted Mind – Nothing But Suffering
(27 stycznia 2014, napisał: Prezes)

Zespół Inverted Mind to kapela stosunkowo młoda, powstała w Krakowie w 2011 roku. Jak do tej pory wydali oni tylko EPkę i opisywaną niżej, wydaną własnym sumptem płytę „Nothing But Suffering”. Na tym ostatnim wydawnictwie znalazło się ponad czterdzieści minut raczej wolnego i zajebiście ciężkiego grania. Jak twierdzą sami zainteresowani jest to granie z pogranicza sludge i stoner metalu, ale dodałbym tutaj także pewne pierwiastki hard core’a (w tych bardziej dynamicznych momentach) czy nawet doom metalu. Czuć tutaj echa Crowbar czy Down (choć chłopaki z Krakowa nie grają tak przebojowo), a także nieco naszego Blindead. Podstawę stanowią tutaj dołujące, ponure riffy, momentami nieźle zapętlone, wręcz hipnotyczne. Przyspieszenia zdarzają się stosunkowo rzadko, a szkoda, bo takie podkręcenie tempa, jak chociażby w utworze „Rejection” działa zdecydowanie na plus. Jak dla mnie momentami robi się zbyt smętnie, a przecież 40 minut takiego grania to wcale nie mało. Na szczęście tych mielizn nie ma zbyt wiele, a dobre, bujające riffy wynagradzają te nieco słabsze momenty. Fajnie też, że chłopaki trochę eksperymentują z różnymi brzmieniami i efektami gitarowymi. Wypada to całkiem nieźle i urozmaica cały materiał. Wokalnie też jest całkiem nieźle, krzykaczowi bliżej chyba do hardcore’a niż typowo metalowej maniery, ale akurat do tego typu grania to pasuje.
Pierwszy duży materiał Inverted Mind wygląda więc dobrze, choć następnym razem chłopaki musieliby już trochę mocniej (i szybciej) przyjebać, żeby mnie, starego buraka zadowolić. Polecić mogę, ale raczej tylko wielbicielom nowocześniejszych brzmień…
Wyd. self-released, 2013
Lista utworów:
1. Intro
2. The Last Step Before the Abyss
3. Questions Without Answers
4. Bad and Worse
5. Deaf-Mute Crowd
6. Rejection
7. Between Life and Death
8. Nothing but Suffering
9. Outro
Ocena: 7/10
