Deadline – Crossing The Line

(12 października 2011, napisał: Deviant)


Deadline – Crossing The Line

Choć nigdy nie byłem fanem nowoczesnego grania (pomijając awangardowy black metal) i zapewne nigdy nie będę to w moje ręce trafiła płyta Deadline, kapeli, której twórczość zaliczam właśnie do dość nowoczesnego typu muzyki metalowej. Jest to pomieszanie metalcore’u, odrobiny nu metalu i doomu. No właśnie… i pomimo tego, że (jak wyżej wspomniałem) fanem takiego grania nie jestem to muszę przyznać, że da się tego nawet słuchać i muzyka wchodzi bez jakichś większych oporów. Poza garami (o czym wspomnę później) to wszystko idzie spoko bo jest i rytmika i melodia. Oryginalności co prawda tu nie znajdziemy bo w dzisiejszych czasach niestety strasznie o nią trudno, aczkolwiek całość jest skomponowana w sposób bardzo przystępny. Nie brakuje tu również dobrze wpasowanych solówek a w środku płyty czeka na nas niemałe zaskoczenie w postaci zmiękczającej serduszka wszystkich brutali ballady. Największym atutem (oczywiście bez lizania po jajcach) w moim osobistym odczuciu jest wokal, gdyż momentami (kiedy wokalista nie growluje) zajeżdża mi starym Paradise Lost i Cemetary, a że te kapele wielce sobie cenię to i trafiło to u mnie w coś co kiedyś było sercem hehe. A teraz będzie troche mniej przyjemnie, gdyż zamierzam poruszyć właśnie temat garów. Kurwa mać! Jeśli garowy nauczy się używać chociaż czasami podwójnej stopy i zacznie wybijać troche bardziej skomplikowane rytmy niż jakby grał w punkowej kapeli (do tego te przejścia na samym werblu, ożesz kurwa ja pierdole) to ta muzyka na prawde będzie miała ręce i nogi bez żadnych większych zastrzeżeń, a tak to jest to pewien minus i myśle, że głównie na tym zespół powinien się teraz skupić. Albo garowy zacznie więcej trenować albo dalej będzie zaniżał poziom reszty kapeli. Cóż, tyle moich słów i uwag. Sumując, uważam, że jeśli "Crossing The Line" trafiło nawet do tak ceniącego sobie totalnie brutalny nakurw pojeba jak ja to fanom melodyjnego grania być może wbije kołek w dupę.
Lista utworłó
1. Umieram
2. Contempt
3. Lies
4. The Way For Me
5. Reborn
6. Cold Like A Stone
7. 28 Days
Ocena: 6/10

divider

polecamy

Ironbound – Serpent’s KissKönigreichssaal – Psalmen’o’delirium
Meat Spreader – Mental Disease Transmitted by Radioactive FearThree Eyes of the Void – The Atheist
divider

imprezy

Cross Over Cracow 9Ancient Settlers zagrają w Krakowie już w styczniu!
Master i King Parrot w Polsce – koncerty w Katowicach i Wrocławiu!Drownfest #10
Łysa Góra wystąpi w Krakowie – koncert promujący album „W Ogniu Świat”Powrót zimowy: Blindead 23 i Obscure Sphinx razem w trasie
koncerty MercuriusDark Funeral na jedynym koncercie w Polsce!
Wizjonerzy z Blood Incantation wystąpią w Warszawie i Krakowie!Furia, Gaahls Wyrd i Aluk Todolo na czterech koncertach w Polsce!
Heavymetalowe legendy z Saxon ponownie zagrają w PolsceThe Unholy Trinity Tour 2025
divider

patronujemy

Trzecia płyta ATERRANarodowy spis zespołów – Artur Sobiela, Tomasz Sikora
Premiera albumu „Szczodre Gody” VelesarNEAGHI – Whispers of Wings
Taranis „Obscurity”ROCK N’SFERA 5
ATERRA – AVCULTIST ‚Chants of Sublimation’
Trichomes – Omnipresent Creation
divider

współpracujemy

Deformeathing Prod.Sklep Stronghold
VooDoo ClubMORBID CHAPEL RECORDS
Wydawnictwo Muzyczne PschoSelfMadeGod
Godz Ov War
divider

koncerty